Zagłębiałaś/eś się kiedyś w filozofię indyjską?🤔
Jej znajomość nie jest elementem koniecznym dla praktykującego jogę. Ale znajduje się w niej wiele fascynujących koncepcji i pojęć. Według starożytnych tekstów indyjskich zwanymi Upaniszadami, kluczem do poznania rzeczywistości i najwyższej prawdy jest atman, tłumaczony jako jaźń, istota rzeczy lub jeszcze inaczej dusza.
Poznanie atmana jest możliwe poprzez:
- wgląd w głąb siebie
- odrzucenie tego, co osobiste
- odrzucenie tego z czym związana jest nasza tożsamość, czyli m.in wszelkich koncepcji i wyobrażeń na swój temat.
Sposobem podążania drogą ku poznaniu atmana może być joga. Rozumiana jako zdyscyplinowany wysiłek, dzięki któremu nie koncentrujemy się na doznaniach zmysłowych, lecz kierujemy naszą uwagę do wewnątrz.
Patanjali definiuję praktykę jako środek do uruchomienia mentalnej cechy świadomości, która prowadzi do wiedzy.
Wiele osób doświadcza tego, że praktykując jogę:
- rzadziej się złoszczą
- potrafią ugryźć się w język, zanim z ich ust wypuszczą słowo
- rozwijają w świadomości spokój
- poszerzają perspektywę
Przyznaję, że jako osoba praktykująca ashtanga vinyasa jogę, trochę czasu zabrało mi odciągnięcie uwagi od tych fascynujących i dynamicznych sekwencji asan. By nie analizować tego, co dzieje się z moim ciałem.😁
A jak jest u Ciebie?
O czym myślisz w trakcie praktyki?🤔😆