Gdy praktykujesz ashtanga jogę i nauczyciel wtajemnicza Cię w vinyasę, czyli koordynację ruchu i oddechu, zsynchronizowanie tych obu rzeczy bywa na początku wielkim wyzwaniem.
Trudno Ci sprawić, by oddech płynął nieprzerwanym i równym rytmem, podczas gdy ciało porusza się i trwa w asanie…
Dlaczego?
Bo jesteś przyzwyczajon_, że oddech po prostu się wydarza i najczęściej w ogóle nie zwracasz uwagi na jego jakość.
Ale w miarę zagłębiania się w praktykę jogi, zmienisz swoje podejście😊
Świadomość oddechu jest kluczowa.
To ona inicjuje ruch ciała. Gdy ciało i oddech podążają w idealnej harmonii, tworzą wrażenie płynięcia tzw. flow a umysł doświadcza głębokiego wyciszenia, tak jak podczas medytacji.
Eddie Stern w swojej książce “Jedna prosta rzecz” napisał, że spokojne oddychanie uspokaja umysł, a spokojny umysł uspokoi oddech. Zwraca On uwagę na to, że zdecydowanie prościej jest zacząć od kontrolowania oddechu niż umysłu. Dlaczego? Ponieważ każdy z nas dysponuje określonym stopniem fizjologicznej kontroli nad sposobem prowadzenia oddechu.
A teraz…
Kilka porad, które mogą pomóc Ci w jesiennej praktyce jogi:
- praktykuj ją w tempie wolnym, na miarę możliwości płynnym i stabilnym
- chroń stawy poprzez napinanie mięśni i pamiętaj o swojej równowadze na nogach
- wpatruj się w wybrany punkt przed sobą by w ten sposób utrzymać równowagę i skupienie
- poprzez swoje stopy i pośladki poczuj więź z ziemią
- postaw na dłuższe oddechy
- wykonaj dłuższą regenerującą savasanę – nie rezygnuj z odpoczynku 😉
Życzę Ci by ten czas spędzony na macie stał się dla Ciebie przestrzenią do refleksji, ugruntowania oraz rozluźnienia. Podczas praktyki jogi możesz zadawać sobie pytanie:
Jakie uczucie w ciele i umyśle daje mi stabilność?
A jeśli jesteś z Wrocławia lub okolic to zapraszam Cię na regularne zajęcia do mojej szkoły Akademia Ruchu.